W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Dodatkowo, korzystanie z naszej witryny oznacza akceptację przez Państwa klauzuli przetwarzania danych osobowych udostępnionych drogą elektroniczną.
Powrót

Tak Konstantynów świętował 3 Maja

Polonezem na placu Kościuszki zakończyły się obchody 233. rocznicy uchwalenia przez Sejm Wielkiej Konstytucji 3 Maja.

Zespół pieśni i tańca w tradycyjnych strojach z epoki tańczy poloneza. W tle wieża kościoła w Konstantynowie Łódzkim.

Kolorowe, radosne i roztańczone – tak można podsumować święto narodowe w Konstantynowie Łódzkim. Rozpoczęło się tradycyjnie, bo od mszy św. w kościele pw. Narodzenia NMP, a następnie przemarszem pocztów sztandarowych, delegacji i przede wszystkim mieszkańców na plac Tadeusza Kościuszki. Tutaj zebranych powitał krakowiakiem Akademicki Zespół Pieśni i Tańca Uniwersytetu Łódzkiego „Kujon”. Celebrowanie ducha wolności i patriotyzmu rozpoczęło się od Mazurka Dąbrowskiego, którego zagrała Orkiestra Dętą ZHP-OSP Uniejów.

- W obliczu wyzwań współczesnego świata nie możemy zapominać o wartościach, które niosła ze sobą Konstytucja 3 Maja – mówił do zebranych na placu Łukasz Napieralski, zastępca burmistrza Konstantynowa. - Dziś, gdy obserwujemy wojnę w Ukrainie, warto przypomnieć sobie, jak ważne jest utrzymanie pokoju i wolności. Jak istotna jest nasza jedność i solidarność.

Kwiaty przy pomniku Tadeusza Kościuszki złożyli między innymi poseł Piotr Polak, wicewojewoda łódzki Grzegorz Majewski, przedstawiciele senatora i posłów, radni sejmiku, powiatu i miasta oraz delegacje kół, stowarzyszeń, instytucji i harcerzy ZHP.

Mieszkańcom za udział w obchodach 3 Maja podziękował Robert Jakubowski, burmistrz Konstantynowa.

Dziękuję bardzo wszystkim rodzicom, którzy przyprowadzili tutaj swoje dzieci – mówił Robert Jakubowski. - Pokazujemy młodemu pokoleniu, że współczesny patriotyzm nie tylko nie przeciwstawia się dobrze pojętej tradycji, ale na niej powinien wyrastać i na niej powinien być budowany.

Na zakończenie uroczystości tancerze w strojach z epoki dostojnymi krokami poprowadzili poloneza, zapraszając do wspólnego, uroczystego tańca mieszkańców i gości. Szczudlarze rozdawali biało-czerwone chorągiewki i zachęcali do wspólnej zabawy. Na koniec dla wszystkich była konstantynowska zalewajka prosto z kotła.

A co mówili uczestnicy uroczystości?

Kolorowo, pięknie, tanecznie. Jesteśmy tu co roku. Widać, że organizatorzy starają się i zapraszają nowe zespoły. -Henia, Kasia i Krystyna,

Ja jestem pierwszy raz, zawsze wyjeżdżałam na majówkę. A dziś świetnie się tutaj bawimy - Hania i Marta.

Bardzo dobrze mi się skakało na skakance ze szczudlarzami i aż 31 razy skoczyłem - Daniel

Wspaniale się bawimy. Świetna atmosfera - Ela, Kasia i Iwonka.

Zalewajka jest idealna. Nie za słona, nie za kwaśna. Taka w sam raz. Co roku jestem tutaj - Anna.

Bawię się bardzo dobrze. Ale orkiestra mogła dłużej pograć - Krysia.

Od 3 lat mieszkamy w Konstantynowie i z przyjemnością uczestniczymy w tych uroczystościach i dobrze się bawimy - Gabrysia, Maciej, Asia

Zdjęcia (6)

{"register":{"columns":[]}}